Skradł rattanowe krzesła. Teraz czeka go proces.
Kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat grozi 18-latkowi z Barcina który skradł dwa krzesła rattanowe i usiłował ukraść stolik. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany, a skradzione mienie wróciło do właściciela. Teraz czeka go proces w sądzie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (13.08.17) w Barcinie. W nocy, policjanci z tamtejszego komisariatu, otrzymali zgłoszenie o kradzieży mebli rattanowych. W rozmowie z pokrzywdzonym ustalili, że około godziny 2.00 zauważył, iż na jego tarasie ktoś chodzi. Gdy wyszedł na zewnątrz zauważył 18-latka z sąsiedniej miejscowości, który w rękach trzymał jego stolik rattanowy. Gdy zorientował się, że został „nakryty” porzucił stolik, wsiadł na rower i uciekł. Wówczas pokrzywdzony zorientował się, że nie ma również jego dwóch krzeseł. Wartość poniesionej straty oszacował na kwotę 600 złotych.
Mundurowi udali się do mieszkania 18-latka. Rodzice mężczyzny twierdzili, że nie ma go od dwóch tygodni, jednak okazało się to nieprawdą. Podejrzany dobrowolnie okazał pomieszczenie gospodarcze, lecz nie było w nim poszukiwanych przedmiotów. Gdy poprosili o otwarcie kolejnej szopki, usłyszeli, że jest to własność jego matki, a klucze są w domu. 18-latek wykorzystał sytuację i zamknął się w mieszkaniu. Pomimo wezwań, nie tworzył drzwi. Policjanci przez szparę w drzwiach pomieszczenia gospodarczego zauważyli, że w środku znajduje się przedmiot przypominający krzesło.
Na posesję podejrzanego wrócili nad ranem. W wyniku przeprowadzonego przeszukania nie znaleźli skradzionych przedmiotów. 18-latek został zatrzymany. Usłyszał zarzut kradzieży 2 rattanowych krzeseł i usiłowania kradzieży stolika. Przyznał się i wyjawił, gdzie ukrył skradzione przedmioty. Będąc w budynku komisariatu, przeprosił pokrzywdzonego za swoje zachowanie. Teraz czeka go proces w sądzie. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.