Włamywacze usłyszeli zarzuty
Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi dwóm 44-latkom, których zatrzymali w sobotę żnińscy policjanci. Mężczyźni usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży oraz włamań do pomieszczeń gospodarczych na terenie gminy Gąsawa. Część skradzionego mienia udało się odzyskać.
W sobotę (29.02.20) dyżurny żnińskiej jednostki Policji został powiadomiony o próbie kradzieży elektronarzędzi na terenie gminy Gąsawa. Na miejsce natychmiast udali się mundurowi. Złodzieje porzucili skradzione mienie, po tym, jak zostali przyłapani przez pracownika pokrzywdzonego.
Funkcjonariusze, na podstawie zeznań świadków, ustalili personalia podejrzanych, a następnie pojechali do miejsca zamieszkania pierwszego z nich. Jak się okazało zatrzymali tam obydwóch mężczyzn, bo drugi próbował się ukryć przed policjantami za piecem kaflowym. Złodzieje noc spędzili w policyjnym areszcie.
Wczoraj (01.03.20) mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży elektronarzędzi o wartości ponad 3 tys. złotych oraz włamania, do którego doszło w poprzednim tygodniu. Wówczas ich łupem padł sprzęt elektryczny o wartości blisko 8 tys. złotych. Jednak zatrzymani mieli na sumieniu jeszcze inne przewinienia. W grudniu ubiegłego roku dokonali kradzieży z włamaniem do budynku, z którego ukradli elektronarzędzia o wartości blisko 3 tys. złotych. Za każdym razem działali na szkodę tego samego pokrzywdzonego.
Funkcjonariusze w toku podjętych czynności ustalili, gdzie złodzieje zbyli część skradzionego mienia. Wczoraj (01.03.20) udali się do Gąsawy. Zatrzymali tam 54-latka, który wezwany do dobrowolnego wydania przedmiotów pochodzących z przestępstwa, wydał szlifierkę kątową, wiertarkę udarową i wkrętarkę. Mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za paserstwo do 2 lat więzienia.