Wiadomości

Żnińscy policjanci interweniowali w czasie wolnym od służby

Data publikacji 06.05.2020

Dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Żninie interweniowali w czasie wolnym od służby. Policyjny „nos” ich nie zawiódł. Zatrzymali pijanego kierowcę osobowego citroena oraz nietrzeźwego rowerzystę, którzy swoim zachowaniem stwarzali realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Policjantem jest się nie tylko w trakcie służby, ale również poza nią. Dowiedli tego dwaj funkcjonariusze ze żnińskiej komendy Policji, którzy interweniowali w czasie wolnym od służby. 

W sobotę (2.05.20) w godzinach wieczornych sierż. szt. Michał Robakowski, który na co dzień pełni służbę w Zespole do spraw Wykroczeń, będąc w swoim mieszkaniu, usłyszał hałas, który go zaniepokoił. Jego przeczucie okazało się słuszne. Mężczyzna, który prowadził osobowego citroena uderzył w płot jednej z posesji na terenie Żnina i odjechał. Policjant o zdarzeniu powiadomił dyżurnego. Jednak okazało się, że 50-latek po chwili wrócił na miejsce kolizji i zaczął zbierać elementy uszkodzonego pojazdu. Michał Robakowski podszedł do niego i wówczas zorientował się, że mężczyzna prawdopodobnie znajduje się pod wpływem alkoholu. Gdy poinformował kierowcę, że jest policjantem, ten podjął próbę ucieczki. Najpierw chciał wsiąść do samochodu, lecz gdy funkcjonariusz mu to uniemożliwił, zaczął uciekać pieszo. Jednak i to się 50-latkowi nie udało. Po kilkudziesięciu metrach pościgu, został zatrzymany. Na miejsce przybył patrol, który zajął się mieszkańcem Żnina. Sprawdzenie alkomatem potwierdziło, że był nietrzeźwy. W organizmie miał 1,5 promila alkoholu. 

Wczoraj (5.05.20) krótko przed godziną 18.00, policjant z Wydziału Kryminalnego, w jednej spod żnińskich miejscowości zauważył rowerzystę, który nadjeżdżał z przeciwnego kierunku. 51-latek jechał na tyle niepewnie, że wymusił na funkcjonariuszu gwałtowne hamowanie. Mundurowy mając wątpliwości co do stanu jego trzeźwości, ujął mieszkańca gminy Żnin, a na miejsce wezwał patrol. Rowerzysta w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. 

Nieodpowiedzialne zachowanie obydwóch mężczyzn oceni sąd. Pierwszy z nich usłyszy zarzut z kodeksu karnego, natomiast rowerzysta z kodeksu wykroczeń.   

Powrót na górę strony