Zatankował na stacji i uciekł, był kompletnie pijany
Prawie dwa promile alkoholu w organizmie miał kierowca bmw, który zatankował paliwo na jednej ze stacji paliw w powiecie żnińskim, a następnie nie płacąc odjechał z miejsca. Na dodatek nie zatrzymał się do kontroli policjantom i zaczął uciekać. Potem stracił panowanie nad pojazdem uszkodził ogrodzenie posesji, a następnie uderzył w drzewo. Mężczyzna został zatrzymany w jednej z miejscowości gminy Janowiec Wielkopolski. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
W niedziele ( 23.05.21) janowieccy policjanci, otrzymali zgłoszenie, że pijany mężczyzna zatankował bmw i nie płacąc odjechał ze stacji paliw. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce, gdzie pracownicy stacji benzynowej wskazali kierunek ucieczki kierującego.
Policjanci w jednej z miejscowości zauważyli pasujący do opisu pojazd bmw. Mundurowi, chcąc zatrzymać auto, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak mężczyzna nie reagował i zaczął przyspieszać.
Kierowca został zatrzymany w jednej z miejscowości w powiecie żnińskim. Podczas ucieczki stracił panowanie nad kierownicą, wjechał w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie uderzył w drzewo.
Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń. Mieszkaniec Rogowa został skontrolowany alkomatem, który wykazał, że miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy, a następnie trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyźnie za przestępstwa, które popełnił grozi do 5 lat pozbawienia wolności.