Przekroczenie dozwolonej prędkości to był dopiero początek jego kłopotów
Z poważnymi konsekwencjami musi się liczyć 32-letni mieszkaniec Inowrocławia, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało był pijany. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Już stracił prawo jazdy.
Wczoraj (24.02.22) w Krotoszynie policjanci żnińskiej drogówki prowadzili kontrolę prędkości, z jaką poruszały się pojazdy na drodze wojewódzkiej nr 251. Kilka minut przed godz. 10.00 namierzyli kierowcę opla, który przekroczył dozwoloną prędkość. Przy użyciu tarczy do zatrzymywania pojazdów wydali kierującemu polecenie do zatrzymania się. Jednak on zignorował to polecenie i kontynuował jazdę w kierunku Piechcina. Funkcjonariusze szybko udali się za uciekającym pojazdem. Zastosowali świetlne i dźwiękowe sygnały uprzywilejowania. Mieszkaniec sąsiedniego powiatu zjechał z drogi wojewódzkiej w kompleks leśny w rejonie Wapienna, gdzie został zatrzymany. Sprawdzenie alkomatem wykazało, że 32-latek był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali jego prawo jazdy.
Wkrótce mieszkaniec Inowrocławia usłyszy zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Zgodnie z kodeksem karnym za te przestępstwa grozi mu wysoka grzywna, kara pozbawienia wolności do lat 5 oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata. Dodatkowo za popełnione wykroczenia zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu.