Złodziej recydywista usłyszał zarzuty
Z poważnymi konsekwencjami musi się liczyć 33-latek, który w miniony weekend ukradł rower ze wspomaganiem elektrycznym, a następnie poruszał się nim będąc w stanie nietrzeźwości. Mieszkaniec Inowrocławia usiłował również ukraść samochód osobowy. Recydywista już usłyszał zarzuty.
W minioną sobotę (21.05.22) w godzinach popołudniowych niemal równocześnie zostały wezwane interwencje do dwóch miejscowości na terenie gminy Gąsawa. Mieszkańcy zaobserwowali podejrzanie zachowującego się mężczyznę, a swoimi obawami postanowili podzielić się z policjantami. Jak się okazało zgłoszenia dotyczyły tej samej osoby, która od dłuższego czasu znajdowała się w zainteresowaniu mundurowych.
Jak ustalono, mieszkaniec Inowrocławia z działki letniskowej ukradł rower ze wspomaganiem elektrycznym o wartości 4 300 złotych. Będąc pod wpływem alkoholu przemieszczał się nim. Następnie porzucił rower, a gdy spostrzegł kryminalnych, próbował uciec do lasu, gdzie został zatrzymany. Policjanci rozpoczęli poszukiwania właściciela, który w między czasie zorientował się, że został okradziony i stawił się w żnińskiej komendzie. Tam dowiedział się, że funkcjonariusze jego rower odnaleźli i zabezpieczyli.
To jednak nie był koniec jego przewinień, bowiem, mundurowi ustalili, że ten sam mężczyzna w sąsiedniej miejscowości, próbował ukraść osobowego volkswagena. Pomimo, że pojazd był otwarty, w środku znajdowały się kluczyki, a inowrocławianin uruchomił go, nie zdołał go ukraść. Uderzył w inny zaparkowany samochód, który uniemożliwiał mu wyjazd z posesji.
33-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj (23.05.22) usłyszał zarzut kradzieży roweru oraz usiłowania kradzieży samochodu, a także kilku innych kradzieży i włamań, których dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. Prokurator zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Zgodnie z kodeksem karnym mieszkańcowi Inowrocławia grozi nawet 7,5 roku pozbawienia wolności.