Pijany kierowca nie uniknie odpowiedzialności
Dzięki czujności i reakcji świadka polegającej na powiadomieniu Policji, nietrzeźwy kierowca został wyeliminowany z ruchu. 44-latek, który kierował fordem został zdemaskowany po tym jak wysiadł z auta i chwiejnym krokiem oddalił się do swojego domu. W organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. Mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę (10.11.24) po godzinie 14.00 w miejscowości Jadowniki Rycerskie w gminie Żnin, przypadkowy świadek zwrócił uwagę na jadącego przed nim od lewej do prawej krawędzi jezdni forda. Po tym, jak auto wjechało na teren jednej z posesji, wysiadł z niego kierowca i chwiejnym krokiem próbował się oddalić. Kiedy świadek podszedł do niego, wyczuł silny zapach alkoholu. Dlatego wezwał policję. 44-latek myśląc, że uniknie odpowiedzialności wszedł do budynku mieszkalnego. Kiedy mundurowi niezwłocznie przybyli na miejsce, zastali 44-latka śpiącego w łóżku. Ale, to nie zmęczenie było powodem jego zachowania. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 3 promile. Funkcjonariusze zatrzymali pijanemu kierowcy prawo jazdy. Ponadto zgodnie z obowiązującą od 14 marca br. zmianą przepisów dotyczącą nietrzeźwych kierujących, z uwagi na tak wysokie stężenie alkoholu u kierowcy, który jednocześnie jest jedynym właścicielem pojazdu, policjanci dokonali jego konfiskaty. Sąd zadecyduje o jego ewentualnym przepadku na rzecz Skarbu Państwa.
Mieszkaniec gminy Żnin wkrótce usłyszy zarzut kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi na okres od 3 do 15 lat.
Policjanci dziękują za wzorową postawę i zaangażowanie społeczeństwa, w walce z nietrzeźwymi kierowcami. Doceniamy, że nasze apele nie pozostają bez echa.