Wiadomości

Odpowie za kradzież z włamaniem

Data publikacji 16.04.2013

Nawet 10 lat więzienia grozi 29-latkowi z Podgórzyna w powiecie żnińskim, który najpierw włamał się do pomieszczenia gospodarczego swojego sąsiada, a później dla niepoznaki zabezpieczył drzwi własną kłódką. Mężczyzna już ...

Nawet 10 lat więzienia grozi 29-latkowi z Podgórzyna w powiecie żnińskim, który najpierw włamał się do pomieszczenia gospodarczego swojego sąsiada, a później dla niepoznaki zabezpieczył drzwi własną kłódką. Mężczyzna już usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem

Do zdarzenia doszło wczoraj (7.03) około godz. 5 rano w Podgórzynie (pow. Żnin). Wtedy policjanci  otrzymali zgłoszenie od mieszkańca tej miejscowości, który poinformował, że prawdopodobnie jego syn mógł włamać się do pomieszczenia gospodarczego, któregoś z sąsiadów, bo miał przy sobie nie należące do niego przedmioty. Mundurowi po przyjeździe na miejsce zdarzenia w pierwszej chwili nie zauważyli żadnych śladów włamania w żadnym z garaży i ciągu pomieszczeń gospodarczych , bo nawet kłódki zabezpieczająca drzwi nie były uszkodzone. Mimo tego poprosili wszystkich właścicieli, aby ci sprawdził swoje pomieszczenia pod katem utraty znajdującego się wewnątrz mienia. Gdy jeden z nich 65-letni  chciał otworzyć drzwi szopki okazało się, że klucz do niej nie pasuje. Zdezorientowany mężczyzna dopiero po chwili zorientował się, że to nie jest jego kłódka. Jeszcze bardziej zaskoczonym okazał się zgłaszający, który oświadczył, że kłódka jest jego, lecz nie wie dlaczego została założona do tych drzwi. Pomieszczenie zostało otwarte kluczem zapasowym i wtedy potwierdziło się przypuszczenie zgłaszającego, bo ze środka zostały skradzione konserwy oraz alkohol. W związku z tym policjanci rozpoczęli poszukiwanie włamywacza. Nie musieli go długo szukać bo ten jak gdyby nic się nie stało przebywał w swoim domu. 29-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy i wytrzeźwienia bo miał ponad 1,5 promila alkoholu w organiźmie. Dzisiaj usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator. Za to przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.


Powrót na górę strony