Wiadomości

Fałszywym zawiadomieniem o bombie „postawił na nogi” wszystkie służby, już usłyszał zarzuty

Data publikacji 25.12.2013

Nawet 8 lat więzienia grozi 26-latkowi z Piechcina w powiecie żnińskim, który zawiadomił policjantów o podłożeniu bomby w żnińskim szpitalu, której tak naprawdę nie było. Swoim zachowaniem mężczyzna postawił na nogi wszystkie ...

Nawet 8 lat więzienia grozi 26-latkowi z Piechcina w powiecie żnińskim, który zawiadomił policjantów o podłożeniu bomby w żnińskim szpitalu, której tak naprawdę nie było. Swoim zachowaniem mężczyzna postawił na nogi wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w mieście. 26-latek już po dwóch godzinach od zgłoszenia został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj (18.11) stanie przed prokuratorem, który zdecyduje o jego losie.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę (16.11) o godz. 14:35. w Żninie. To wtedy dyżurny żnińskiej komendy Policji otrzymał anonimowe zgłoszenie od mężczyzny, który poinformował, że podłożył w żnińskim szpitalu ładunek wybuchowy. Natychmiast na miejsce wskazane przez zgłaszającego skierowani zostali policjanci, a także powiadomiono zgodnie z procedurami regulującymi tego typu przypadki inne instytucje takie jak pogotowie energetyczne, gazowe. Następnie mundurowi rozpoczęli szczegółowe sprawdzanie wszystkich pomieszczeń lecznicy w celu odnalezienia podejrzanych pakunków, torem lub przedmiotów niebezpiecznych. Na szczęście policjanci szybko zorientowali się, że to zgłoszenie to żart i po wykluczeniu faktu podłożenia ładunku wybuchowego, nie przerwali poszukiwań, które prowadzili już za sprawcą fałszywego alarmu. Sprawne przeszukanie szpitala zapobiegło ewakuacji pacjentów oraz personelu. Już po dwóch godzinach mundurowi namierzyli „dowcipnisia” którym okazał się 26-latek z Piechcina w powiecie żnińskim, którego zatrzymali go w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy i wytrzeźwienia bo okazało się, że jest on nietrzeźwy. Wyniki przeprowadzonego badania wykazały, że ma on prawie 0,5 promila alkoholu w organiźmie. W niedzielę (17.11) mężczyzna usłyszał zarzuty z art. 224a k.k, Za to przestępstwo grozi mu nawet 8 lat więzienia. Następnie 26-latek stanie przed prokuratorem, który zdecyduje o jego dalszym losie. Mężczyźnie grozi również zwrot wszystkich poniesionych kosztów finansowych jakie wygenerowało zaangażowanie służb ratowniczych.

Powrót na górę strony