Sprawca fałszywego alarmu bobowego najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Dzisiaj (19.11) sąd zastosował wobec 26-latka z Piechcina w powiecie żnińskim środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty za powiadomienie Policji o ładunku ...
Dzisiaj (19.11) sąd zastosował wobec 26-latka z Piechcina w powiecie żnińskim środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty za powiadomienie Policji o ładunku wybuchowym, który podłożył w żnińskim szpitalu. Na szczęście okazało się to nieprawdą. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w miniona sobotę (16.11) o 14:35 w Żninie. Wtedy dyżurny żnińskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie od nieznanego wtedy mężczyzny, że rzekomo podłożył on ładunek wybuchowy w żnińskim szpitalu. Na miejsce skierowano policjantów oraz pogotowie gazowe i energetyczne. Sprawdzenie obiektu na szczęście nie potwierdziło faktu podłożenia materiału wybuchowego. Kryminalni do sprawy zatrzymali 26-latka w Piechcina, który jak się okazało na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego był sprawcą fałszywego alarmu. Mężczyzna już w niedzielę (17.11) usłyszał zarzut z art. 224a k.k. a następnie trafił przed oblicze prokuratora, który poparł wniosek policjantów o środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu i wystąpił do sądu o jego zastosowanie. Dzisiaj (19.11) sąd zastosował wobec 26-latka tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Sprawcę czeka jeszcze proces w sądzie i kara, która za to przestępstwo sięga nawet 8 lat więzienia. Śledczy ustalają również koszty jakie powstały w wyniku akcji służb ratowniczych, którymi również może zostać obciążony sprawca.