Wiadomości

Wpadł na gorącym uczynku włamania do sklepu

Data publikacji 17.07.2014

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 44-letniemu mężczyźnie, który przy pomocy siekiery wybił szybę w supermarkecie i po wejściu do środka jak by nic otworzył sobie piwo, które chciał wypić. Przeszkodzili mu w tym interweniujący ...

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 44-letniemu mężczyźnie, który przy pomocy siekiery wybił szybę w supermarkecie i po wejściu do środka jak by nic otworzył sobie piwo, które chciał wypić. Przeszkodzili mu w tym interweniujący mundurowi, którzy zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. Jak wytrzeźwieje bo miał prawie 3 promile alkoholu w organiźmie usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem i stanie przed prokuratorem, który zdecyduje o jego losie.

Do zdarzenia doszło wczoraj (8.06) o 23:25 w Piechcinie w powiecie żnińskim. To wtedy policjanci otrzymali zgłoszenie od świadka zdarzenia o hałasach w rejonie supermarketu na ul. 4 stycznia. Natychmiast policjanci udali się we wskazane miejsce, gdzie zauważyli, że w sklepie była wybita szyba. Po chwili zauważyli również wewnątrz sklepu mężczyznę, który  wziął z półki butelkę piwa i po jej otwarciu spokojnie pił. W ręku trzymał siekierę, którą na widok policjantów zaczął wymachiwać krzycząc, aby do niego nie podchodzili. Mundurowi nakazali mężczyźnie, aby odłożył to narzędzie i wykonywał ich polecenia. Ten jednak nie posłuchał policjantów i zagroził samookaleczeniem. Zachowanie mężczyzny zmusiło policjantów do zastosowania zgodnie z przepisami środków przymusu bezpośredniego, co doprowadziło do jego zatrzymania. Mężczyzną okazał się 44-letni mieszkaniec Piechcina (pow. Żnin), który trafił następnie do policyjnego aresztu celem wyjaśnienia sprawy i wytrzeźwienia, bo w chwili zatrzymania miał prawie 3 promile alkoholu w organiźmie. Jak wytrzeźwieje usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem, bo materiał dowodowy jaki zgromadzili w tej sprawie śledczy daje ku temu podstawy. Następnie o losie 44 –latka zdecyduje prokurator. Za przestępstwo, o które jest podejrzany mężczyzna grozi nawet 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony