Wpadł na gorącym uczynku włamania do sklepu
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 44-letniemu mężczyźnie, który przy pomocy siekiery wybił szybę w supermarkecie i po wejściu do środka jak by nic otworzył sobie piwo, które chciał wypić. Przeszkodzili mu w tym interweniujący ...
Do 10 lat pozbawienia wolności
grozi 44-letniemu mężczyźnie, który przy pomocy siekiery wybił szybę w
supermarkecie i po wejściu do środka jak by nic otworzył sobie piwo, które
chciał wypić. Przeszkodzili mu w tym interweniujący mundurowi, którzy zatrzymali
mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. Jak wytrzeźwieje bo miał prawie 3
promile alkoholu w organiźmie usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem i stanie
przed prokuratorem, który zdecyduje o jego losie.
Do zdarzenia doszło wczoraj
(8.06) o 23:25 w Piechcinie w powiecie żnińskim. To wtedy policjanci otrzymali
zgłoszenie od świadka zdarzenia o hałasach w rejonie supermarketu na ul. 4
stycznia. Natychmiast policjanci udali się we wskazane miejsce, gdzie
zauważyli, że w sklepie była wybita szyba. Po chwili zauważyli również wewnątrz
sklepu mężczyznę, który wziął z półki
butelkę piwa i po jej otwarciu spokojnie pił. W ręku trzymał siekierę, którą na
widok policjantów zaczął wymachiwać krzycząc, aby do niego nie podchodzili.
Mundurowi nakazali mężczyźnie, aby odłożył to narzędzie i wykonywał ich
polecenia. Ten jednak nie posłuchał policjantów i zagroził samookaleczeniem.
Zachowanie mężczyzny zmusiło policjantów do zastosowania zgodnie z przepisami
środków przymusu bezpośredniego, co doprowadziło do jego zatrzymania. Mężczyzną
okazał się 44-letni mieszkaniec Piechcina (pow. Żnin), który trafił następnie
do policyjnego aresztu celem wyjaśnienia sprawy i wytrzeźwienia, bo w chwili
zatrzymania miał prawie 3 promile alkoholu w organiźmie. Jak wytrzeźwieje
usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem, bo materiał dowodowy jaki zgromadzili w
tej sprawie śledczy daje ku temu podstawy. Następnie o losie 44 –latka
zdecyduje prokurator. Za przestępstwo, o które jest podejrzany mężczyzna grozi
nawet 10 lat więzienia.