Wiadomości

Nie dość, że popełnił wykroczenie to jeszcze nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, już stracił prawo jazdy

Data publikacji 19.11.2014

Wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów grozi 57-letniemu kierowcy z powiatu żnińskiego, który kierując swoim audi przekroczył dozwoloną prędkość o 42km/h, a następnie nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej. ...

Wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów grozi 57-letniemu kierowcy z powiatu żnińskiego, który kierując swoim audi przekroczył dozwoloną prędkość o 42km/h, a następnie nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej. Mężczyzna uciekając przed policjantami wyprzedzał w miejscach zabronionych, spychał z drogi innych kierujących powodując poważne zagrożenie w ruchu drogowym. Kierowca już stracił prawo jazdy, a następnie za swoje zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem.

Do zdarzenia doszło (6.11) w Barcinie w powiece żnińskim. To tam policjanci prowadzili obserwację ruchu pojazdów oraz sprawdzali z jaką prędkością jadą kierowcy. O godz. 19:20 mundurowi zauważyli jadące z nadmierną prędkością osobowe audi. Przeprowadzony pomiar prędkości auta wykazał, że kierowca jechał z prędkością ponad 110 km/h w miejscu, gdzie obowiązywał tzw. 70. Policjanci w związku z ujawnionym wykroczeniem chcieli zatrzymać auto, lecz jego kierowca jak się okazało nie zareagował na sygnały świetlne wydawane przez policjantów i odjechał zwiększając prędkość. Mundurowi rozpoczęli pościg za kierowcą, który pomimo ciągłych sygnałów ze strony policjantów, aby ten zatrzymał się i nad kontynuował jazdę wyprzedzając w miejscach zabronionych, zajeżdżał drogę innym pojazdom i zmuszał innych kierowców do gwałtownego hamowania, czym spowodował poważne zagrożenie w ruchu drogowym. Po kilku kilometrach kierowca został zatrzymany. Okazał się nim 57-letni mieszkaniec powiatu żnińskiego, którego mundurowi poinformowali o popełnionych wykroczeniach, konsekwencjach prawnych oraz odebrali mu prawo jazdy. Teraz kierowcę czeka proces w sądzie. Grozi mu wysoka grzywna, a nawet sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

 

Powrót na górę strony