Zarzuty i tymczasowy areszt dla sprawy wypadku drogowego w Mamliczu w powiecie żnińskim
Sąd rejonowy zastosował wobec 25-letniego kierowcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, w którym zginął 26-letni pasażer. ...
Sąd rejonowy zastosował wobec
25-letniego kierowcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania
na okres 3 miesięcy. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku
drogowego, w którym zginął 26-letni pasażer. Kierowca okazało się był pijany, a
następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Wczoraj (2.12) sąd rejonowy zastosował wobec 25-letniego kierowcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, w którym zginął 26-letni pasażer. Kierowca okazało się był pijany, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia.
Do tego zdarzenia doszło w sobotę
(29.11) o godz. 12:30 w Mamliczu w powiecie żnińskim. Skierowani na miejsce
wypadku drogowego policjanci zastali rozbite osobowe bmw, które uderzyło w
drzewo. Wewnątrz pojazdu znajdował się pasażer młody mężczyzna, który nie dawał
oznak życia. W samochodzie nie było jednak kierowcy. Przybyły na miejsce
zdarzenia lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec
powiatu żnińskiego.
W wyniku dalszych czynności policjanci ustalili, że kierowcą bmw był 25-latek
również z powiatu żnińskiego, który po
wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia. Mundurowi rozpoczęli jego poszukiwania.
Został odnaleziony w odległości około 2 km od miejsca tragedii, był przytomny, ale skarżył
się na dolegliwości bólowe.
Już wtedy policjanci wyczuli od niego alkohol. Wstępne badanie krwi 25-latka
wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Decyzją lekarza został on
przewieziony do jednego z bydgoskich szpitali. Ze wstępnych ustaleń śledczych
wynika, że do wypadku mogła przyczynić się nadmierna prędkość, a przede
wszystkim alkohol. Grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.