Wiadomości

Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę kradzieży sklepowej

Data publikacji 17.02.2015

Policjant ze żnińskiej komendy Policji zatrzymał sprawcę kradzieży alkoholu i słodyczy, do której doszło w jednym ze sklepów na terenie Żnina. Funkcjonariusz w czasie wolnym od służby zauważył wybiegającego ze sklepu mężczyznę, a ...

Policjant ze żnińskiej komendy Policji zatrzymał sprawcę kradzieży alkoholu i słodyczy, do której doszło w jednym ze sklepów na terenie Żnina. Funkcjonariusz w czasie wolnym od służby zauważył wybiegającego ze sklepu mężczyznę, a następnie ekspedientkę, która krzycząc wołała o pomoc w jego zatrzymaniu, jak się później okazało sprawcy kradzieży. Mężczyzna został zatrzymany a towar wart ponad 400 złotych wrócił do sklepu. Teraz za popełnione wykroczenie grozi mu wysoka grzywna, a nawet ograniczenie wolności.

Do zdarzenia doszło wczoraj (8.02) w Żninie przy jednym ze sklepów na terenie miasta. Kilka minut po 14, policjant ze żnińskiej komendy Policji zadzwonił na numer alarmowy 997 i poinformował, że zatrzymał sprawcę kradzieży w sklepie i ujawnił przy nim skradziony towar w postaci kilku butelek alkoholu i kilku sztuk czekolad. Jak się później okazało funkcjonariusz przyjechał na zakupy do tego samego sklepu i wtedy zauważył uciekającego młodego mężczyznę i biegnącą za nim sprzedawczynię, która wołała o pomoc w zatrzymaniu „złodzieja”. Policjant nie wahając się oni chwili podjął pościg za tym mężczyzną, którego zatrzymał po kilkuset metrach od sklepu. Ujawnił przy nim skradziony wcześniej towar wart ponad 400 złotych. W wyniku dalszych czynności policjanci ustalili, że ten 25-latek z powiatu inowrocławskiego nie działał sam i ma na koncie jeszcze inne kradzieże w Żninie na terenie innych marketów. Okazało się bowiem że 25-latek tego dnia przyjechał wspólnie z kolegami lat 23 i 25 i wspólnie okradli łącznie 4 markety zabierając drogi alkohol i słodycze. Cała trójka już usłyszała zarzuty  popełnienia wykroczeń kradzieży. Teraz sprawa trafi do sądu, gdzie sprawcy usłyszą wyrok, a grozi im wysoka kara grzywny, a nawet ograniczenie wolności.

Powrót na górę strony