Odpowiedzą za posiadanie i przywiezienie do Polski narkotyków
Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcom Bydgoszczy za to, że przywieźli do Polski środki odurzające w postaci amfetaminy, kokainy oraz tabletek ekstazy. Wpadli dzięki współpracy funkcjonariuszy z KWP w Bydgoszczy i KPP w Żninie ...
Nawet 5 lat pozbawienia wolności
grozi mieszkańcom Bydgoszczy za to, że przywieźli do Polski środki odurzające w
postaci amfetaminy, kokainy oraz tabletek ekstazy. Wpadli dzięki współpracy
funkcjonariuszy z KWP w Bydgoszczy i KPP w Żninie To nie jedyne ich
przewinienia. Bydgoszczanie już usłyszeli zarzuty. Teraz o ich dalszym losie
zdecyduje prokurator.
Do zdarzenia doszło w minioną środę (13.05) w Czewujewie w powiecie żnińskim. To właśnie tam policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej osobowego mercedesa, w którym podróżowało dwoje mieszkańców Bydgoszczy, kobieta lat 31 i mężczyznę lat 33. Przeprowadzona kontrola auta oraz znajdujących się w nim osób doprowadziło do odnalezienia u kobiety amfetaminy oraz kokainy, a w samochodzie dodatkowo ukrytych tabletek ekstazy i kolejnej porcji kokainy. Łącznie policjanci zabezpieczyli 0,81 gama amfetaminy, 7 gramów kokainy i 3 tabletki ekstazy. Policjanci w wyniku dalszych czynności ustalili, że osoby te wracały z Holandii, gdzie zakupiły narkotyki, które następnie przywieźli do Polski. Żeby tego było mało mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem. Miał natomiast przy sobie zagraniczne prawo jazdy na inne nazwisko, które znalazł. Zachowanie to również jest przestępstwem, gdyż prawo zakazuje posiadania nieswoich dokumentów. Osoby te zostały zatrzymane w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy. Wczoraj (14.05) na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszeli zarzuty. Mężczyzna z art. 55 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii dot. przywozu do Polski środków odurzających oraz z art. 276 k.k. za posiadanie nie swoich dokumentów. 31-latka oprócz zarzutów przywozu na teren naszego kraju narkotyków dodatkowo za ich posiadanie z art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Od kierowcy pobrana została również krew do badań na zawartość środków narkotycznych w celu sprawdzenia, czy kierował on pojazdem pod ich działaniem. Jeszcze dzisiaj (15.05) dwoje bydgoszczan stanie przed prokuratorem, który zdecyduje o ich dalszym losie. Później czeka ich proces przed sadem i kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.