Ostrzeżenie o kradzieżach i metodzie już nie tylko na „Wnuczka”. Bądźmy czujni.
Metoda "na wnuczka" polega się tym, że przestępca podaje się za kogoś z rodziny. Najczęściej na początku rozmowy próbuje przekonać swoje rozmówcę, że jest wnuczkiem, lub dawno niewidzianym krewnym. Prowadzona w ten sposób rozmowa ma na celu przekonanie, że faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje.
Po przekonaniu, że jest np. wnuczkiem , zwraca się z prośbą o udzielenie natychmiastowej pomocy finansowej ze względu na trudna sytuacje rodzinną, lub poważną chorobę członka rodziny. Przestępcy często w celu uzyskania pieniędzy mogą również konieczność pożyczenia pieniędzy uzasadniać wyjątkowymi promocjami na zakup towarów, awarię samochodu. W większości przypadków starają się wzbudzić w swojej potencjalnej ofierze żal, lub niepowtarzalność okazji.
Oszust prosi o przygotowanie gotówki do odbioru z mieszkania ofiary lub wykonanie przelewu na konto bankowe albo nawet wspólne wyjście do oddziału banku, aby wypłacić pieniądze z konta.
Zawsze oszust podsyła "zaufaną osobę", mówiąc, że nie może po pieniądze przyjechać osobiście, ale za chwilę przyjedzie po nie jakiś znajomy.
Ofiara, wierząc że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie, zostaje okradziona.
W ostatnim czasie zdarzają się próby oszukania starszych osób metodą na tzw. wnuczka, którą sprawcy przez cały czas próbują udoskonalać i powołują się już nie tylko na rodzinę, ale nawet na funkcjonariuszy Policji, którzy rzekomo prowadzą działania, które mają na celu zatrzymać fałszywego wnuczka. Na szczęście osoby, które odebrały telefony i w rozmowie dowiedziały się o konieczności przekazania znacznych sum pieniędzy dla krewnego, lub policjanta nie dały się „nabrać”. Jak widać sprawcy nadal próbują w ten sposób pozbawić ludzi pieniędzy wykorzystując ich życzliwość oraz wrażliwość.
Dlatego zwracamy się z prośbą do mieszkańców powiatu by zadbali o bezpieczeństwo własne i swoich bliskich w podeszłym wieku i uczulili ich na tego typu zachowania. Ponadto bądźmy czujni w sytuacjach kiedy podróżujemy sami, wychodzimy z domu, lub prowadzimy samochód. Osoby, które chcą nas pozbawić pieniędzy, lub innych wartościowych pieniędzy cały czas szukają ku temu okazji.
Dowodem, który przemawia za tym, aby przez cały czas być czujnym są zdarzenia, do których dochodzi na terenie kraju. Oszuści okradający Seniorów w dalszym ciągu oszukują metodą na tzw.: "wnuczka" i "policjanta".
Zdarzyło się już na terenie kraju, że do mieszkania pokrzywdzonych weszła kobieta przedstawiając się jako pracownik socjalny i poinformowała o specjalnym rządowym programie prowadzonym dla emerytów, gdzie każda zgłoszona do programu osoba miałaby otrzymać kwotę 4 tysięcy złotych. Jednak wysokość kwoty będzie uzależniona od wysokości środków finansowych jakie posiadają zainteresowani. Domniemana pracownica socjalna, kiedy otrzymała oszczędności przekazane jej przez pokrzywdzonych, oświadczyła, że wraz z nią, w samochodzie jest ksiądz, który przeliczy przekazane pieniądze i wyliczy należną dopłatę, na co Seniorzy otrzymają stosowne pokwitowanie. Przekazując tą informację pokrzywdzonej, pod pretekstem liczenia pieniędzy przez rzekomego księdza, wyszła z mieszkania i odjechała. Dopiero wtedy pokrzywdzeni zorientowali się, że padli ofiarami oszustów. Ponadto zdarzały się przypadki, że osoby podające się za pracowników wodociągów przychodzą do mieszkań i w przypadku, gdyż osoba, która otworzyła im drzwi jest sama w mieszkaniu każą w łazience puszczać wodę, a oni w tym samym czasie plądrują mieszkanie i zabierają wartościowe rzeczy i pieniądze.
Ważne: gdy ktoś zadzwoni zapuka do drzwi, próbuje namówić nas do podpisania umowy na usługi telekomunikacyjne, bądź zmianę umowy na korzystniejszą i pojawią się jakiekolwiek podejrzenia, że może to być oszust, natychmiast powiadom Policję na nr 997 lub 112.